Praca w domu – Home Office
W chwili pisania tego tekstu mam na koncie około 6 lat ciągłej pracy w domu, w dwóch różnych firmach. Jestem zatrudniony na umowę o pracę, pracuję dla klientów z Europy oraz USA. W projekcie klienta jestem częścią zespołu scrumowego, biorę udział w spotkaniach, aktywnie uczestniczę w projekcie, w którym jest mnóstwo osób pracujących w jednym z biur w Europie lub USA.
Jak to możliwe? Czytajcie dalej.
Powody dla których wybrałem pracę w domu
Nie ma jednego konkretnego powodu, dla którego zdecydowałem się na taki sposób pracy. Złożyło się na to wiele czynników:
- Chciałem uciec z miasta
- Praca w biurze była dla mnie mniej efektywna niż praca z domu – biuro nie daje mi takich warunków do skupienia się na programowaniu.
- W biurze ciężko było mi zorganizować różnego rodzaje „odskocznie” – w domu gdy potrzebuję oderwać się od kodu, gram sobie na gitarze czy pianinie, a gdy mam rozmowę przez telefon to mogę wyjść sobie do ogródka. Wiem że obecnie w biurach są coraz fajniejsze play-room’y, ale raczej trudno jest o to, żeby zapewniały rozrywki dostosowane do indywidualnych zainteresowań.
- Nie tracę w ciągu dnia ani minuty na dojazdy do pracy, przez co mam więcej czasu prywatnego
- W domu mogę słuchać muzyki na głośnikach, nie tylko na słuchawkach 🙂
Trudności związane z pracą w domu
- Konieczne jest nauczenie się samodyscypliny i samoorganizacji
- Trzeba nauczyć rodzinę, znajomych i sąsiadów, że mimo że jestem w domu to w godzinach pracy jestem w pracy
- Należy zadbać o odpowiednie warunki pracy – tzw. home-office. Składa się na to odpowiednie pomieszczenie, biurko, sprzęt, siedzisko
- Udział w meetingach przy pomocy telekonferencji bywa uciążliwy, zwłaszcza jeśli rozmówców jest kilku i siedzą oni razem w meeting-roomie. Wówczas mają oni między sobą lepszy kontakt niewerbalny, przez co Ja muszę być bardziej skupiony, żeby wyłapać każdy ukryty sens.
Jak sobie zorganizować pracę w domu
Pierwszą rzeczą o której musisz zdecydować to czy zostajesz w obecnej firmie czy chcesz ją zmienić. W pierwszym przypadku może nastąpić taka trudność, że pracodawca się po prostu nie zgodzi na pracę 100% zdalną. Drugi przypadek daje już nieco więcej możliwości, ponieważ aktualnie w ogłoszeniach pracy można znaleźć całe mnóstwo ofert dopuszczających pracę w 100% zdalną, z dowolną formą współpracy (umowa o pracę, B2B i inne).
Jeśli już się zdecydujesz i przejdziesz ewentualne rekrutacje musisz sobie wziąć do serca kilka rad, które Ja swojego czasu otrzymałem od kogoś doświadczonego w temacie i trochę do nich dodałem od siebie:
- Pracujesz w określonych godzinach (np. 8-16). Nie możesz kierować się zasadą: o której wstanę, o tej zacznę pracę. Budzik nadal obowiązuje.
- W godzinach pracy nie masz innych zajęć, typu opieka nad dziećmi, gotowanie obiadu czy przyjmowanie znajomych.
- Musisz zadbać o to, żeby mieć na czym pracować: nieawaryjny komputer, zasilanie awaryjne (UPS), zapasowe połączenie do internetu (np. ADSL jako główne, LTC jako backup)
- Nie sprawiaj wrażenia osoby „wirtualnej” – kontaktuj się z teamem, rozmawiaj, dyskutuj. To bardzo ważne, bo jeśli tego nie będziesz robić, team może o Tobie zapomnieć podczas organizacji jakiegoś meetingu, przez co ominą Cię np. ustalenia projektowe i w rezultacie Twoja praca może pójść do kosza, bo będzie niezgodna z ustaleniami.
- Praca nie ma być dodatkiem do siedzenia w domu – czyli nie siedzisz sobie przed telewizorem, co chwila zerkając tylko w kod. Masz warunki, wykorzystaj je konstruktywnie.
Co dalej
Zapewne nie raz jeszcze napiszę o pracy zdalnej, dlatego zapraszam do regularnego sprawdzania mojego bloga.
Skomentuj